Kupujemy niedrogie mieszkania

14 grudnia 2011
By

Po  spadkach cen transakcyjnych w październiku, w większości notowanych miast sytuacja nieco się uspokoiła. W porównaniu do wartości z zeszłego miesiąca odnotowujemy nawet niewielkie wzrosty średnich cen. Pozostaje pytanie, czy spokój ten zagości na dłużej, czy też jest to jedynie krótka przerwa w dalszej podróży cen w dół.

Historycznie słabsze pod względem transakcyjnym pierwsze miesiące roku, a także ograniczenia nałożone przez kolejną z rekomendacji KNF nie mogą nastrajać optymistycznie właścicieli wystawionych do sprzedaży mieszkań. Zainteresowanie klientów dotyczy przede wszystkim segmentu popularnego (który w najmniejszym stopniu odczuwa skutki stagnacji), przy znacznym ograniczeniu popytu na największe powierzchniowo lokale. Taki rozkład transakcji po części pozwala odpowiedzieć na pytanie, dlaczego pomimo zauważalnych spadków cen ofertowych, wartości transakcyjne nie zmieniają się w równie szybkim tempie.

Ceny w dwóch miastach (Poznań, Łódź) kontynuują spadki sprzed miesiąca. Szczególnie wyraźne są w Poznaniu (2,2 proc.). W Łodzi tradycyjnie widoczne są kolejne niewielkie korekty – tym razem symboliczne 0,3 proc., ale w ciągu roku średnia cena m kw. obniżyła się już o 9,5 proc. To rekord jeśli chodzi o obserwowane w raporcie miasta.

Marcin Jańczuk

Metrohouse